Nie wszyscy być może wiedzą, ale 17 lipca jest wielkim dniem dla światowego przemysłu filmowego muzycznego i rozrywkowego.
Tego dnia bowiem, roku pańskiego 1952, przyszedł na świat Wielki Człowiek:
boski Dejwit
Tak, tak właśnie On. Dużo zrobił już dla świata, ale przecież przed nim jeszcze wiele! Niedościgniony Aktor*, Bożyszcze Nastolatek**, Producent – Filantrop i Niezrównany Piosenkarz***.
Mam nadzieję, że nie będę bezczelny, ale przygotowałem z okazji Jego urodzin krótki (sic) upominek. Mam nadzieję, że Słoneczny Mitch Buchannon okaże się jednym z czytelników mojego bloga.
"Nic mnie tak nie zaaaaaaaaaachwyca
jak włoski kożuch na klacie naszego Mitch’a"
————————————————————————
* – tak przynajmniej twierdzi kilkaset milionów azjatów, co weekend zasiadających przy śniadaniu przed telewizorami.
** – tak twierdzi Andżelika (16), Miranda (14) i Krystyna (nie chce podać wieku, ale ma 67% zniżki w Vision Opticu)
*** – Na nic się w tym miejscu słowa nie zdadzą.:
W komentarzach możecie składać życzenia urodzinowe, prześlę to potem Jego managerowi.