Uważam, że to mnie należy się ten tytuł. W 2009 roku popełniłem byłem dziewięć wpisów, wliczając Spis Zawartości.
Zwróćcie uwagę na tę cyfrę.
Mamy 2009 rok. Jeśli podzielicie liczbę 2009 przez 223,222222222 wyjdzie wam w przybliżeniu 9 – czyli liczba wpisów na moim Blogu.
To nie koniec, przyjrzyjcie się uważnie: 223,222222222 2+2+3+2=9 Po przecinku jest też 9 dwójek (!)
noczysztoniegeniusz?
Odłóżmy matematykę na bok. Nie byłbym sobą gdybym nie poszukał blogów, które wygrały, bądź zostały wyróżnione w konkursie na Blog Roku.
Po trzech dniach i siedmiu nocach, czyli około 12 godzinach poszukiwań, znalazłem stronę http://www.blogroku.pl, na której ktoś już umieścił wszystkie linki do zwycięzców. Reszta wymagała ode mnie już tylko cierpliwości, precyzji, myszki komputerowej, kawałka płaskiej deski i opłacenia Elektrociepłowni Kraków za ponowne przyłączenie do miejskiej sieci energetycznej.
Przejrzałem te blogi. Ponieważ w wielu wypadkach pierwsze wrażenie było in minus, poszedłem po stoper* i na każdą stronę dałem sobie 3,5 minuty.
Nagrodę główną zgarnął blog zimno (http://www.zimno.blog.pl)
Czempion, pomyślałem, to potraktuję go cierpliwiej – 7 minut. Po trzech obrotach klepsydry dalej nic z niego nie rozumiałem.
Myślę sobie „Kriz dziadu, czytasz to od końca. Wrzuć pierwszą notę. Może tam wyjaśnią o co chodzi„. Klik.
WTEM
Głupiś Kriz. To stare dzieje, niedostępne postronnym. Daj coś młodszego. Styczeń 2010? Na przykład.
Nie dane mi więc chyba zgłębić istotę Bloga Roku 2009.
Wyróżnienie: „Paula i Pan Śmieciuch„
Blog Pauliny, młodej kobiety walczącej z rzadkim nowotworem. Gdy stacjonowałem w minionym roku w Intytucie Onkologii widziałem dużo chorych dziewcząt.
Ta tworzy zgrabny i przyjemny blog. Pomaga sobie dwojako bo oprócz pisania, informuje jak wpłacić 1% podatku na jej zagraniczne leczenie.
Ona umie sobie pomóc.
Skłoniła mnie do refleksji.
Zastanawiam się kto pomoże jej podobnym, które budzą się i zasypiają w cieniu.
Kategoria Ja i moje życie – „Szczęście złapane komórką„
Pierwsza moja reakcja gdy tam zajrzałem:
Co to robi w tym konkursie?! Gdzie to zaszło w tym konkursie?! CO TO JEST?!!
Wszystko się wyjaśniło gdy przeczytałem:
„Nasz syn jest chory na nieuleczalną chorobę…”
„…wpłaty 1% na rzecz naszego synka”
oraz „zdjęcia robione komórką są przybliżeniem świata dla Naszego Synka (…) żeby mógł zobaczyć każdego dnia coś niezwykłego”
…czyli ławkę, drzewko lub psa na smyczy.
Refleksja? Tak, smutna: dajmy im nagrodę bo mają chorego synka.
Kategoria Polityka „Posłuchaj, to do Ciebie„
Da się czytać tego pana. Poglądy mamy często odmienne ale trudno przeoczyć fakt, że facet sumiennie przygotwuje się do swoich wpisów.
Kategoria Podróże i szeroki świat „Świato-obrazy„
Naprawdę fajne. W przyszłym roku wystartuję sobie w tej kategorii bo też robię udane zdjęcia z podróży. Zawsze staram się uchwycić to co porywa najbardziej moje serce.
To, na przykład, malownicza Barcelona:
Kategoria Foto, wideo, komiks – „Blog niekoniecznie fotograficzny„
Skromny jak ja i robi prawie tak dobre zdjęcia jak ja. Polecam tego blogowicza.
Kategoria Moje zainteresowania i pasje – „Stanikomania„
Dobra bo z bloxa 🙂
I teraz coś na co wszyscy czekali. Wiem o tym.
Podkład zapewni nam Młody Człowiek z Youtube’a:
Kategoria Teen „Brejkam wszystkie rule”
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii…
Za mało śłitaśne. Nie ma misiów i migających gifków. Jestem rozczarowany poziomem dzisiejszych krejzolek.
Epilog
wpis 1.7482
Od teraz chce zeby wszyscy wiedzieli ze przez cały 2010 rok ten Blog będzie pisany nie przeze mnie a przez mojego chorego starego trzynogiego psa sierotę który został znaleziony przeze mnie na torach gdy chciał popełnić samobojstwo.
————————————
* – Stoper, klepsydra jeden czort. Tania była.