Tekst dotyczący tylko reklam już kiedyś popełniłem.* Jak wiadomo, świat pędzi do przodu, wszystko się zmienia, więc postanowiłem znowu coś wrzucić na ruszt w tym temacie. Większość z moich czytelników (chociaż nie wszyscy – to wiem), nie rozglada się za reklamami. Jest też zawieszona garstka osób, które jak tylko się trafi okazja (tekst na onecie), to nawet wykrzyczy światu (komentując na onecie), że reklamy powinny być zakazane.
To są debile więc niech sobie tam swoje krzyczą.
Świat musi składać się z krzyczących i machających rękami półmózgów, żeby półmózgi uważające się za 'mondrzejszych’ im odpowiadały (takoż na onecie).
Powinniście być im wdzięczni bo przecież właśnie dzięki nim czujecie się lepsi 🙂
Reklama w telewizji jest konieczna i Magda M. po to używa kosmetyków firmy A, żeby akcja i jej życie mogły toczyć się po terenach całego miasta, a nie w pomieszczeniu otoczonym dyktami, w którym przed emisją pojawiałby się dykta z napisem:
„Park w centrum Warszawy” albo „a teraz Magda pożła do kina i tam dzieje sie to co wicicie”.
Reklamy przerywające waszego ukochanego Big Brothera były po to, żeby Frytka mogła dawać dupy Kenowi w luksusowym jaccuzi, a nie ot tak na materacu.
Wyłuskałem z sieci kilka ciekawych i przyjemnych reklam.
Pierwsze dwa spoty.
…czyli niech odbiorca przekazu wyszczerzy kły z radości
Trzeci spot
…czyli niech odbiorca zrozumie ten cholerny przekaz.
Czwarty spot
…uderz w odbiorcę muzyką i obrazem.
I ostatnia reklama, którą wam zaprezentuje. Tym razem nie jest to spot telewizyjny, lecz strona internetowa. Dopracowana maksymalnie.
…i jeszcze jedno – zanim podam wam jej adres – macie mi tą stronę, kurwa, przelecieć porządnie jak gwiazdkę fimów erotycznych. Być w niej ile wytrzymacie (czyli większość z was, nie dowie się co naprawdę promuje ta strona bo skończycie po maks 3 minutach 🙂 )
http://www.greatpockets.com/index.php (wejdź w nią)
PS. Powracam do częstszych aktualizacji bloga.
—————————————
* – link do powiązanego wpisu: „reklama dźwignią handlu” (klik)